wrzesień
Początek wrzesnia... jakoś zawsze kojarzył mi sie z niezbyt przyjemnym czasem,rozstaniem z bestroskimi wakacjami.Nic sie nie zmienilo nawet kiedy i ten miesiąc stal sie ich częścią, zreszta prawie cale studia to beztroski czas teraz to widze, no moze oproóz sesji.Mamo jak ja sie bardzo boje jutrzejszego dnia :/ stane twarza w twarz z rozkrzyczana i wredna młodzieżą.ciekawe ilu nowych przeklenstw naucze sie w ciągu godziny? i nikt mnie nie uratuje ? :( co za świat obrażam się!!
To chyba jesienna depresja...